21.09.2014

Rozdział 21 "Prawdziwe powołanie"

Melodie

Kiedy dzisiaj rano myślałam o tym, że przeżywam koszmar, nie zdawałam sobie sprawy z tego, że on będzie jeszcze gorszy. W sumie, po zobaczeniu miny Jamesa byłam pewna, że nie będzie kolorowo. O mało nie spóźniłam się na swój pierwszy wywiad i do tego ten pieprzony sms. Nie pomyślcie sobie, że myślałam, że Justin poczuje do mnie coś więcej, po prostu myślałam, że.. zaprzyjaźnimy się? Tak, wiem jestem idiotką. Wróćmy do dziewczyny Justina.

- Justin Bieber ma dziewczynę! - krzyknęła, uśmiechając się. 
- Słucham?! - zapytałam zaskoczona.
- No tak, przysłała mu wiadomość, kiedy miałam jego telefon! - uśmiechała się jak szalona, nie wiadomo z jakiego powodu. Dlaczego to tak bardzo ją cieszyło?
- Co napisała? - zapytałam, przyglądając jej się. 
- Nie wiem miał zablokowany telefon, nie pamiętasz? - roześmiała się.
- Więc skąd wiesz, że to jego dziewczyna? 
- Koleżanki nie miałby chyba zapisanej jako „kochanie”, co?
- No raczej nie – westchnęłam. 
- Nie cieszysz się? 
- Cieszę się tylko jestem bardzo zaskoczona i muszę to jakoś sobie ogarnąć w głowie – posłałam jej lekki uśmiech i wyszłam do łazienki. 

Justin Bieber, mój idol i największa inspiracja ma dziewczynę, cudownie.
-Ziemia do Melodie, wsiadaj do samochodu, bo się spóźnimy – głos Jamesa, otrząsnął mnie z zamyślenia.
-Już, jasne przepraszam – pokręciłam głową, jakby to w jakikolwiek sposób miałoby mi pomóc i wsiadałam do samochodu.
- Gdybym wiedział, że nie będzie cię całą noc, nigdy nie puścił bym was na jakąś imprezę. Wiesz jak mogło to zniszczyć nasz plan? Gdyby zrobili ci zdjęcie i dali do gazet wszystko by się wydało, rozumiesz?
Nie zamierzałam mu odpowiadać, chciałam tylko zapaść się pod ziemie, albo najlepiej zapaść w sen na rok, aby wszyscy o wszystkim zapomnieli. To by było cudowne wyjście, ale nie możliwe do spełnienia. Czułam mrowienie w mojej kieszeni, więc wyjęłam swój telefon. Wiadomość prywatna na Twitterze od.. Justin Bieber? O mój boże, co? Otworzyłam szybko wiadomość,

Od Justin Bieber:
Cześć Melodie!

Przyglądałam jej się zaskoczona. Powiedziałam mu, że Melodie na pewno chętnie z nim porozmawia, ale nie spodziewałam się, że napisze tak szybko.

Do Justin Bieber:
Cześć Justin!

Od Justin Bieber:
Odpisałaś, więc Madison nie kłamała!

Do Justin Bieber:
Myślisz, że mogłaby cię okłamać?

Od Justin Bieber:
Z różnymi ludźmi miałem styczność.

Do Justin Bieber:
Zaskoczyłeś mnie, że napisałeś.

Od Justin Bieber:
Haha, dlaczego?

Do Justin Bieber:
Dlaczego? Jesteś Justin Drew Bieber! Uwielbiam cię!

Od Justin Bieber:
Na prawdę? Haha, to ja byłem zachwycony tym, że to ty mi odpisałaś! To ja cię uwielbiam!

Do Justin Bieber:
Zgrywasz się? Za co miałbyś mnie uwielbiać?

Od Justin Bieber:
Twoja muzyka jest.. nawet nie potrafię jej opisać. Już dawno nie słuchałem czegoś tak dobrego.

Do Justin Bieber:
Teraz na pewno przesadzasz!

Od Justin Bieber:
Nie śmiałbym.

Do Justin Bieber:
:)

Od Justin Bieber:
Chciałbym się z tobą spotkać.

Do Justin Bieber:
To nie możliwe, przykro mi.

Od Justin Bieber:
Chcę cię tylko poznać, nie zdradzę twojej tajemnicy.

Do Justin Bieber:
Wiem, ale nie mogę. Przepraszam.

Od Justin Bieber:
Nie przepraszaj, rozumiem.

Do Justin Bieber:
Zaraz będę musiała kończyć, za chwilę będę miała pierwszy wywiad. Stresuję się..

Od Justin Bieber:
Bądź sobą, pokochają Cię. Gdzie masz ten wywiad?

Do Justin Bieber:
Boże, nawet nie pamiętam..

Od Justin Bieber:
To normalne, haha. Jednak ktoś cię jednak zobaczy. Ktoś musi z tobą przeprowadzić ten wywiad.

Do Justin Bieber:
Nie, będę w osobnej sali i będę w słuchawkach słyszała wszystko co mówią. Mój menadżer o wszystko zadbał.

- Melodie, wychodzimy. Musimy cię przygotować.

***

Kiedy byłam malutka, zawsze z przyjaciółkami bawiłyśmy się w sławne celebrytki. Robiłyśmy sobie nawzajem zdjęcia i przeprowadzałyśmy wywiady. Każda z nas miała swoją cudowną historię, a teraz kiedy wyobrażam sobie, że za jakieś 10 minut będę na żywo w radiu, kręci mi się w głowie.
- Witaj, Melodie – usłyszałam damski głos w słuchawce. Dobrze, zaczynamy.
- Cześć – odparłam, a lekki uśmiech wkradł się na moje usta.
- Jak się czujesz? - zapytała.
- Jestem podekscytowana i zestresowana – powiedziałam szczerze.
- Nie masz się czym stresować, to ma być luźna rozmowa o tobie.
- Nie lubię rozmawiać o sobie, to takie dziwne..
- Ale chcemy Cię poznać, Melodie.
- Dobrze, więc co byś chciała wiedzieć.
- Może zacznijmy od pytania, który zadaje sobie każdy z nas. Dlaczego nie chcesz się ujawnić?
- Pewnie wszystkich ciekawi to dlaczego właśnie taką drogę wybrałam. Wiele ludzi marzy o tym by być na moim miejscu, z moją szansą w rękach i wszyscy zadają pytania „dlaczego się ukrywam?” Może to dlatego, że się boję. Szczerze mówiąc, nie potrafiłabym stanąć teraz przed wami i mówić to w tak swobodny sposób. Może to też z powodu strachu przed tym, że mnie nie zaakceptujecie, skoro sama nie potrafię zaakceptować tego jaka jestem. To muzyka, a nie sława jest moim życiem. To muzyka jest tym czego pragnę. Chcę by ludzie nie patrzyli na to jak wyglądam czy jestem gruba czy chuda, wysoka czy niska, blondynka czy brunetka, ładna czy brzydka. Chcę by ludzie zauważyli to co chcę przekazać, nie to jak wyglądam. Nie poszukuje skandali, ani mediów w moim życiu. Wystarczy mi to co mam teraz. Wspaniałych ludzi i przyjaciół, którzy mnie otaczają. Nie chcę by nagle ludzie, którzy uprzykrzali mi życie, zaczęli starać się o moje względy. Nie chcę by całe moje życie było ustawką. Chcę by moje życie było prawdziwe. Jeśli chcecie mnie poznać, posłuchajcie tego co tworzę. Każde napisane słowo jest moim słowem, a każde to słowo i każdy dźwięk tworzy mnie. To ja jestem swoją muzyką, a moja muzyka jest mną. Jeśli moje słowa ci się nie spodobają, to ja też ci się nie spodobam.
- To bardzo mądre. Mogłabyś zdradzić nam chociaż swój wiek?
- Myślę, że tak. Mam 17 lat – odparłam niepewnie.
- To jesteś młodziutka i jak podoba ci się to zakręcone życie z muzyką?
- Nie byłam do końca pewna swojego wyboru, ale teraz nie wyobrażam sobie innego życia. To jak profesjonalnie mogę tworzyć swoją muzykę.. Nie potrafię opisać tego uczucia. To nadaje sens mojemu życiu.
- Po wysłuchaniu twoich piosenek czułam te wszystkie uczucia, które przekazujesz przez nie. Musiałaś dużo przejść.
- Jestem nastolatką i dużo dziewczyn w moim wieku ma problemy, ja też je mam i chce przekazać to wszystko przez muzykę tak samo jest z moimi myślami. Tak właśnie wyrażam siebie.
- Jesteś naprawdę oddana muzyce.
- Kocham ją całą sobą – uśmiechnęłam się.
- Dobrze, mam nadzieje, że jesteście tak samo podekscytowani jak my, że możecie w końcu usłyszeć naszą Melodie. Teraz właśnie dla was jej nowa piosenka – powiedziała, po czym usłyszałam „15 minut przerwy”.
Wstałam szybko z fotela i ruszyłam w stronę drzwi. Przez połowę rozmowy myślałam o tym jak bardzo chcę iść do łazienki. Chwyciłam za klamkę, ale nie mogłam otworzyć. Drzwi były zamknięte. Cholera! Wyjęłam telefon, a po odblokowaniu wyskoczyła mi wiadomość.

Od Issy:
Nie, wychodź. Justin jest pod drzwiami i nie chce odejść. Czekam na Jamesa.

____________________________________________
Hej kochani!
Muszę wam powiedzieć, że nie jestem zbyt zadowolona z ostatniego rozdziału.
Nie wiem czy nie podobał wam się rozdział, czy po prostu bloga czyta już tylko 7 osób, ale to smutne i gdyby nie @luvmyjdb rozdział na pewno nie pojawiłby się dzisiaj.
Komentarze są bardzo motywujące, więc jeśli ich nie ma to mam ochotę napisać go tak po prostu dla siebie. 
Ten rozdział dedykuję mojej kochanej @luvmyjdb, która zbombardowała mnie dzisiaj rano smsami, bo przeczytała wszystkie moje rozdziały i musiała się tym ze mną podzielić, haha to było bardzo kochane.
Kocham Cię Paulinko!
wasza @biebllins

21 komentarzy:

  1. Króciutki, ale i tak dziekuje za ten rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały jak zawsze <3 kochana masz talent nie zmarnój go ;** pisz dalej całuski @dzooaniixu

    OdpowiedzUsuń
  3. o mój Boże nie mam pojęcia jak rozwiążesz sprawę z tym ze Justin leci na dwie Melodie i nie zdaje sobie sprawy ze to ta sama osoba a na dodatek Melodie kocha Jasona a to Justin... jezu!! zabijesz mnie tym oczekiwaniem i proszę nawet jeśli byłoby mało komentarzy nie przestawaj pisać bo ja tego nie przeżyje, kochana
    nie mogę się doczekać następnego, serio
    ule rozdziałów planujesz na cały blog?
    uwielbiam Cię
    @caligenyphobia

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział <333

    OdpowiedzUsuń
  5. OMG ! Nie mogę się doczekać nn ! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super ff i fabula. Nie moge sie doczekac tego kluczowego momentu i ich spotkania. 😘

    OdpowiedzUsuń
  7. Dopiero rano zorientowałam się, że dodałaś rozdział a już prawie wieczór, teraz znalazłam odrobinkę czasu i w końcu mogłam się odprężyć zresztą jak zwykle przy twoich rozdziałach.
    Nie będę powtarzała po raz setny tego samego haha, nigdy nie zmienię swojej opinii ta historia, ty, omg no kocham to :D
    Jejciu, któż pozwolił Ci zakończyć w takim momencie!? Czyżby to już był ten moment? :D
    Nie mogę sie doczekać nowego rozdziału, kochanie. <3
    @ayesswaggie

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny, ta końcowa... Czekam nn
    @purple_ninja236

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekamy na wiecej! <3
    @monia0201

    OdpowiedzUsuń
  10. Boze a juz myślałam ze bedzie kawałek wiadomosci i domyśli sie ze to ta wiadomość od niej.. Pewnie teraz justin bedzie chciał cos z nia i potem dopiero wyjdzie na jaw ze oni to ONI!! Los ich złączy tak czy inaczej!! Nie moge sie doczekac następnego i codziennie sprawdzam czy juz moze sie pojawił rozdział ;)) wiec nie trać nadziei i pisz daleeeej. Robert wspaniałe i ty rownież 💕💕❤️

    OdpowiedzUsuń
  11. rozdział jak zwykle wspaniały (ale to już ci pisałam), chciałam zostawić ci jakiś dłuższy komenatarz i teraz znalazłam czas, więc jak zwykle chciałam napisać,że strasznie kocham twój pomysł na fabułe tego ff i jestem tak strasznie ciekawa co będzie się działo dalej i mam nadzieje,że dodasz jak najszybciej(a jak nie to znowu cię zmusze... ja tego tak nie zostawię) i jak zawsze, wiedz,że cię kocham, Twoja Paulinka aka @luvmyjdb)
    btw kocham notke pod rozdziałem

    OdpowiedzUsuń
  12. Mimo, że nie za bardzo lubię Justina Biebera, to... ZAKOCHAŁAM SIĘ W TWOIM OPOWIADANIU. i wiesz jak potrafisz wkurzać ludzi? xD
    Już myślałam, że się spotkają i czytałam z zapartym tchem, aż do tego momentu, a tu kurde nic! XD
    Zaraziłam moją koleżankę i krótko mówiąc wyżyła się dziś na mnie za to, że czytała do północy, nic nie robiła i czekała aż się spotkają :)))
    Mam z niej straszną bekę.
    Pisz dalej! Najlepiej to wstaw jutro! :D

    Lost Hero

    OdpowiedzUsuń
  13. Skarbie!
    uśmiechnij się i nie myśl tak krytycznie!
    Wiesz, że to ff jest cudowne i ten pomysł i cała ta historia! :)
    Twórz nadal, to jest wyjątkowe i naprawdę piękne.
    @TheAsiaShow_xx

    OdpowiedzUsuń
  14. Oh, jak mogłaś? :( nie informowałaś mnie o ostatnich dwóch rozdziałach i dopiero kiedy podesłałam tego bloga marzenie skapnęłam się, że są nowe i od razu wzięłam sie za cztanie i omg jak sie ciesze ze nie musisala czekac bo bym chyba wybuchła z ekscytacji, poza tym, z tego co wiem, na iPhonie widać treść smsa :o ale to twoje opowiadanie i rob z nim co chcesz x ale takie jejku shippuje melodie z justinem, madison z justinem i melodie jasonem ogarniasz cnie? xD bo ja nie do końca XDD jestem dziwna, ale mocno cie kocham i uwielbiam twoj styl pisania, jest taki lekki i czasem nawet specjalnie zwalniam czytanie bo chce więcej lmao onli iska x do nastepnego, mama nadzieje, ze nastepnym razem mnie powiadomisz :D cudowny rozdział naprawde x

    OdpowiedzUsuń